Tajemnica złamanych pieczęci a Trójca Święta – Apokalipsa 5:2
Jedna czy dwie natury Boga?
Ulubioną obroną trynitaryzmu przed całym mnóstwem wersetów biblijnych jednoznacznie przeczących i podważających definicję atanazjańskiego wyznania wiary, jest argument o splataniu się dwóch natur Pana Jezusa. Natury niebiańskiej, kiedy Syn Boży przebywał w niebie, oraz natury ziemskiej, kiedy przyszedł na ziemię.
Często słyszymy (gdy argumentacja biblijna jest druzgocąca), że ten czy inny werset nie ma zastosowania do Jezusa jako części Trójcy … gdyż przebywał on na Ziemi i miał wówczas, naturę ziemską. Dla przykładu. Gdy Jezus mówi, (czytamy o tym w Marka 13:32 BT) „Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec. ” trynitarze twierdzą, że Jezus nie wiedział, … gdyż był w naturze człowieka.
Czy to jednak możliwe, żeby Jezus będący przecież według dogmatu o Trójcy cały czas tym samym Bogiem miał inną wiedzę niż Ojciec?
Czy JEDEN Bóg w Trójcy jak głoszą zwolennicy tego dogmatu, może mieć różną nie tylko wiedze, ale i naturę od innych osób będących tym samym Bogiem? Rodzi się pytanie (przyjmując takie założenie). Czy Jezus będąc na ziemi, i nie mając wglądu w wiedzę pozostałych rzekomych osób wchodził nadal czy nie wchodził w tym okresie w skład jednego Boga w trzech osobach. A może w Niebie w tym czasie był Bóg dwuosobowy?
Jeżeli zatem przyjmiemy, że w Chrystusie splatały się dwie natury, to tak naprawdę w ujęciu trynitarzy, drugą osobą Trój-jedynego byłby Pan Jezus jedynie wtedy, gdy posiada „boską naturę”.
Dziwne to. Według tych filozoficznych tłumaczeń taka interpretacja nie pasuje do oficjalnego dogmatu trynitarzy określającego poszczególne osoby w Trójcy. O tym, że takie rozumowanie jest sprzeczne ze Słowem Bożym pisaliśmy w wielu wcześniejszych komentarzach. Zobacz artykuł: „Jezus przyszedł w ciele czy się wcielił?„.
Czy Jezus wie tyle samo co Bóg?
Problem trynitarzy polega jednak na tym, że nie tylko w czasie bytowania na ziemi Jezus, nie wie tego samego co wie Bóg Ojciec.
Dla przykładu księga Objawienia zwana Apokalipsą opisuje naszego Pana – Chrystusa, przebywającego w Niebie, któremu Bóg objawia rzeczy przyszłe. Czy byłoby to możliwe przy założeniu, że mówimy o JEDNYM Bogu? Czyżby jeden Bóg pomiędzy swymi osobami miał jakieś tajemnice? Jeżeli tak to czy można go nazywać Jednym Bogiem?
Już pierwszy werset księgi Objawienia wskazuje, że przebywający w niebie Pan Jezus, aby poznać przyszłość (również i swoją) czeka na „ prorocze objawienie” tych zdarzeń przez Boga Ojca. W księdze Apokalipsy 1:1 czytamy:
„Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg” lub BWP „Objawienie, które Bóg przekazał Jezusowi Chrystusowi” (B)
Podobnie tłumaczą ten fragment praktycznie wszystkie inne przekłady.
Jak to jest możliwe, że będąc już w naturze boskiej, tworząc rzekomą Trójcę, Bóg daje Jezusowi Objawienie rzeczy przyszłych? Ba, mówi nawet co ma spotkać Jego samego!
Złamane pieczęcie
Jeszcze ciekawszy fragment znajdziemy w 5 rozdziale tej księgi a wersecie 1-2 (BT)
„I ujrzałem na prawej ręce Zasiadającego na tronie księgę zapisaną wewnątrz i na odwrocie zapieczętowaną na siedem pieczęci. I ujrzałem potężnego anioła, obwieszczającego głosem donośnym: Kto godzien jest otworzyć księgę i złamać jej pieczęcie?„
Bóg zasiadający na tronie trzyma w ręce zapieczętowana księgę. Jak myślisz, czy Bóg zna jej treść? Oczywiście. Chce jednak pewne tajemnice odsłonić innym swoim stworzeniom. Opisujący tą wizję Jan się jednak trwoży. Zastanawia się, czy jest ktoś godny aby tą księgę otworzyć (werset 4).
Zakładając, że trynitarze mają rację, i Pan Jezus wchodzi w skład trójjedynego Boga, Jezus nie musiałby łamać pieczęci, by przeczytać treść księgi, gdyż byłby współautorem zawartych w niech słów!
Jest przecież względem Boga Ojca równy co do mocy, majestatu, wiedzy i chwały. Czy zatem pytanie „Kto godzien jest otworzyć księgę i złamać jej pieczęcie?”, w stosunku do Boga byłoby właściwe? Przecież byłoby to OCZYWISTE. Czy logiczne byłoby zatem pieczętowanie księgi, przy założeniu, że sam Bóg będzie łamał pieczęcie by przeczytać jej treść?
Czy Bóg pieczętuje te informacje i „utajnia je” przed samym sobą lub przed „drugą swą osobą”?
Wróćmy do 5 rozdziału. Jeden ze starców stwierdza, że jest ktoś godny by otworzyć tą księgę i zerwać pieczęcie. Tą osobą jest Chrystus, Boży Baranek. Czytamy o tym w wersetach 7-9 (B.POZ.):
„On poszedł i wziął księgę z prawicy zasiadającego na tronie. A kiedy wziął księgę, czworo Zwierząt i dwudziestu czterech Starców upadło przed Barankiem, każdy mając harfę i złote czasze pełne kadzideł, są to modlitwy świętych. I taką nową pieśń śpiewają: „Godzien jesteś wziąć księgę i otworzyć jej pieczęcie, bo zostałeś zabity i nabyłeś dla Boga swoją krwią ludzi z każdego pokolenia, różnojęzycznych narodów i ludów, „
Godny złamania pieczęci
Czy tak można powiedzieć o Bogu, że jest GODNY złamania pieczęci, którymi sam opieczętował zwój? Nie. To Pan Jezus poprzez swą śmierć, zmartwychwstanie, wykupienie ludzkości z niewoli grzechu i śmierci – stał się godzien tego by złamać pieczęcie Boga i przeczytać oraz „objawić swym sługom” to co ma się stać w przyszłości.
Za swą ofiarną postawę, Bóg Ojciec wywyższył Syna i dał mu tron władzy (Filipian 2:9-11).
Dalej, w wersecie 13 czytamy, jak stworzenia przebywające w niebie mówiły donośnym głosem:
„… Zasiadającemu na tronie i Barankowi uwielbienie i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków”.
Dlaczego księga Objawienia osobno wspomina „zasiadającego na tronie”, a osobno „Baranka”?
Rodzi się jeszcze inne pytanie. Dlaczego w przedstawionym opisie nie pojawia się rzekoma osoba Ducha Świętego? Czy „wszelkie stworzenie w niebie i na ziemi” nie było zobligowane do „uwielbienia, czci i chwały” dla Ducha Świętego? Czyżbyśmy mieli przez wieki wychwalać tylko Ojca i Syna?
Gdy założymy prawdziwość dogmatu o Trójcy, to cały piąty rozdział księgi Apokalipsy staje się nielogicznym i dziwnym opisem gmatwającym proste prawdy od Boga. Ale gdy „zdejmiemy okulary trynitaryzmu”, wszystko staje się jasnym i pięknym opisem tyczącym się naszego zbawienia!
Podsumowując. Po przeanalizowaniu piątego rozdziału księgi Apokalipsy dostrzegamy tam na pierwszym planie zasiadającego na tronie Boga, oraz wywyższonego przez Boga Ojca – Baranka, gładzącego grzechy świata, czyli Jezusa Chrystusa. Z opisu w żaden sposób nie wynika, że osoby Ojca i Syna są jednym Bogiem. Wręcz przeciwnie. Na tronie zasiada Bóg, Jezus otrzymuje od niego objawienie, a o Duchu Świętym nawet nie wspomniano.
Jak widzimy, największym wrogiem trynitaryzmu jest i zawsze było Pismo Święte!
Przy pewności, że yios , jako „zabity baranek”, ponieważ „zwyciężył” okazał się: „godny otworzyć zwój i złamać jego pieczęcie”. To pewni możemy być, że za to zasługuje na uznanie. W pewnym sensie nawet cześć. Jak czytamy w wer. 12 zabity baranek: „godny jest otrzymać moc, i bogactwo, i mądrość, i siłę, i szacunek, i chwałę”. I jak w wer. 13. On sam jak i ten, który siedzi na tronie, otrzymało od każdego stworzenia zapewnienie, o potrzebie okazania im, szacunku, chwały,… Czytaj więcej »
W rękopisie hebrajskim Objawienie Jana 1:1 napisany prawdopodobnie przez żydowskiego skryby czytamy w tłumaczeniu na polski:
„Są to poufne rady, które YHWH dał Jeszui Hamaszijachowi, aby pokazać swoim sługom, co się wkrótce wydarzy. I posłał je przez posłańca swego do sługi swego Jochanana”.
Cały wywód wydaje mi się być bardzo rzetelny. Gdybym był osobą wierzącą w istnienie Boga, o którym mówi Biblia, to sadzę, że byłbym właśnie antytrynitarzem. Pozdrawiam.
Apokalipsa 5:2 powoduję potrzebę zadania jeszcze paru interesujących pytań, zwłaszcza do katolickich apologetyków trynitaryzmu. Oto one; Czy aniołowie znają odpowiedź na pytanie : Czy Bóg jest Trójcą? Czy wiedzą : Kim jest Bóg Najwyższy, któremu służą? Kim zaś jest Pan Jezus?(zobacz Łukasza8:28) Zakładając prawdziwość atanazjańskiego wyznania wiary, czyż potężny anioł służący Bogu, widząc Pana Jezusa, Baranka (rzekomo drugą osobę Trój-jedynego Boga) zastanawiałby się czy jest KTOŚ godzien złamać pieczęcie nałożone przez Boga na zwoju? Jeśli zaś zadał takie pytanie to… Czytaj więcej »