Kto mnie widział, widział Ojca – Jana 14:7-11
Kto widział Jezusa widział Ojca
Ulubionym fragmentem trynitarzy jest werset z Jan 14:7-11. Przeczytajmy go uważnie (BW):
„Gdybyście byli mnie poznali i Ojca mego byście znali; odtąd go znacie i widzieliście go. Rzekł mu Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a wystarczy nam. Odpowiedział mu Jezus: Tak długo jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widział, widział Ojca; jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Słowa, które do was mówię, nie od siebie mówię, ale Ojciec, który jest we mnie, wykonuje dzieła swoje. Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie; a jeśliby tak nie było, to dla samych uczynków wierzcie.”
Wyznawcy Trójcy twierdzą, że jest to wypowiedź potwierdzająca ich teorię, że Bóg jest Trójcą.
Jeżeli też tak uważasz, to w których słowach Pan Jezus to oznajmił? Tak naprawdę, werset ten NIC nie mówi o Bogu w trzech osobach. Możemy jedynie rozważać pytanie czy Jezus jest Ojcem! Ale nawet jeżeli stwierdzimy, że Jezus mówi, że jest Ojcem to również nie będzie to pasowało do koncepcji Trójcy. Dogmat wyklucza, że Syn jest Ojcem, i takie stwierdzenie odrzuca jako herezję!
Ja w Ojcu i Ojciec we mnie
A jak wyjaśnić można słowa: „Czy nie wierzysz, że jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? ”
W pierwszym liście Jana 2:24 (BW) Jan napisał:
„To, co słyszeliście od początku, niech pozostanie w was. Jeżeli pozostanie w was to, co od początku słyszeliście, i wy pozostaniecie w Synu i w Ojcu”
Mamy tu informacje że my pozostajemy w Chrystusie a Chrystusa w nas. Zobaczmy inny fragment ewangelii Jana 17:20-22. Pozwólmy aby Biblia objaśniała się sama:
“Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy.”
Jak rozumiesz słowa „aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy” oraz „aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie„.
Jezus mówi tu o swoich stosunkach z Ojcem, i o więzi jaka ich łączy. Mówi o tym, że obserwując Jego możemy poznawać (wręcz zobaczyć oczami serca) Ojca. Jest tak, gdyż Pan Jezus jest obrazem Boga, odzwierciedleniem jego miłości, przymiotów i osobowości. Potwierdza to werset z Kolosan 1:15 mówiący o Jezusie „On jest obrazem Boga niewidzialnego …”.
O tym, że Chrystus jest obrazem Boga czytamy również w 2 Koryntian 4:4
„W których bóg świata tego zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga.”
Jezus będąc obrazem Boga mógł wypowiedzieć słowa „Kto mnie widział, widział Ojca” Patrząc na obraz widzimy wizerunek rzeczywistej osoby … ale to nie jest przecież ta osoba … tylko jej obraz!
Czy Jezus jest Ojcem?
Dylematem dla trynitarzy jest pytanie, czy Syn Boży jest Ojcem? Trójcę mają rzekomo tworzyć trzy odrębne byty, będące jednym Bogiem. Czy jednak stwierdzenie, że „Syn Boży jest Ojcem” się z tym nie kłóci?
Jeżeli przyjmiemy dosłownie stwierdzenie „Tak długo jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie„, czyli że Jezus Jest Ojcem, to tym bardziej doktryna o Trójcy się rozsypie. Po pierwsze doktryna o Trójcy rozgranicza osobę Syna od Ojca jak również wyklucza to, że to jedna i ta sama osoba. Po drugie Pan Jezus pomija trzecią osobę Boga w postaci Ducha Świętego, co by było w przypadku Trójcy co najmniej niewłaściwe.
Przyjmując jednak wyjaśnienie tej kwestii przez Pana Jezusa w słowach „Słowa, które do was mówię, nie od siebie mówię, ale Ojciec, który jest we mnie, wykonuje dzieła swoje.” widzimy wyraźnie, że przez Jezusa przemawia Bóg Ojciec, który jego rękami wykonuje swoje dzieła! A gdzie w tym wszystkim nauka o Trójcy?
Można próbować udowadniać że Jezus to Ojciec i dojść do absurdu lub zapoznać się z szerszym kontekstem tej wypowiedzi z Jana 14:7-11.
Co mówi kontekst
Zajmijmy się sprawdzeniem tego o czym mówi kontekst. Często tak bywa, że osoba czytająca ten fragment nie zna w ogóle kontekstu w jakim padły te słowa. (cytuję z BT).
- werset 1 „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie” – następuje tu wyraźnie rozgraniczenie BOGA od Pana Jezusa. Czy będąc Bogiem Pan Jezus rozgraniczał Boga od siebie? Wystarczyło by powiedzieć wierzcie w Boga bez konieczności dodawania „i we mnie wierzcie„
- werset 2 „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele” – tutaj Pan Jezus powinien powiedzieć w moim domu a nie domu Ojca mego.
- werset 6 „Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.„. Jezus jest pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi. Gdyby był Bogiem w Trójcy pośredniczył by sam do siebie. Jezus jak czytamy nie jest celem, a jedynie drogą do Boga.
- werset 16 „Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze „. Nie wydaje się to dziwne, że będąc Bogiem w Trójcy Jezus prosi o coś Ojca? Prosi w dodatku o rzekomą trzecią osobę jakby ona nie miała swojej woli.
- werset 28 ” Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie„. W tym miejscu Jezus wyraźnie stwierdza różnicę pomiędzy nim a Ojcem. Słowa Ojciec jest większy ode mnie przeczą wykładni trynitarzy odnośnie fragmentu z Jana 14:7-11.
- werset 29 „Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca, i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał. Wstańcie, idźmy stąd!”. Na zakończenie 14 rozdziału Pan Jezus jeszcze raz wyjaśnia swój stosunek do Ojca. Jest mu posłuszny i wykonuje jego nakazy (czy polecania wg. BT).
Co z tego wynika?
Jak widać kontekst nie wskazuje na to, że Filip zobaczył Boga Ojca, ale jedynie jego odbicie w osobie Pana Jezusa! Jest to oczywiste bo w 1 Jana 4:12 ten sam Jan napisał (BT) „Nikt nigdy Boga nie oglądał.” (BW) „Boga nikt nigdy nie widział„. Jezus w Jana 5:37 bardzo wyraźnie powiedział Żydom:
„A sam Ojciec, który mnie posłał, wydał o mnie świadectwo. Ani głosu jego nigdy nie słyszeliście, ani postaci jego nie widzieliście”
Czy ta wypowiedź miałaby sens, gdyby Pan Jezus sam był Ojcem?
A przecież pismo nie może być sprzeczne samo w sobie. O co właściwie Filip prosi w słowach: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy” . Wiadomo, że Boga człowiek nie może zobaczyć o czym Filip doskonale wiedział. Takimi słowami „to nam wystarczy” okazał brak wiary i dopiero wówczas padły kontrowersyjne słowa Pana Jezusa „Tak długo jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie?”
Ta różnica pomiędzy Ojcem a Jezusem jest dobrze uwypuklona w liście do Hebrajczyków 1:3 (KUL):
„On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem istoty Jego, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi, a dokonawszy oczyszczenia z grzechów zasiadł po prawicy majestatu na wysokościach”
Jezus jest odblaskiem chwały Boga i odbiciem (obrazem) Jego istoty. W tym właśnie znaczeniu, kto widział Jezusa widzi również w nim Jego Ojca.
Potwierdza taki tok myślenia sam Jezus w Jana 12:45,46
„Kto mnie widzi, widzi tego, który mnie posłał. Bo Ja nie z siebie samego mówiłem, ale Ojciec, który mnie posłał, On mi rozkazał, co mam powiedzieć i co mam mówić.”
Hebrajczyków 1:1-2
W liście do Hebrajczyków 1:1-2 gdzie czytamy.
„Wielokrotnie i wieloma sposobami przemawiał Bóg dawnymi czasy do ojców przez proroków; Ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego także wszechświat stworzył”.
Pismo uczy, że „Bóg przemówił przez Syna”. W Biblii często przedstawiciele Boga są traktowani tak samo jakby przemówił sam Bóg (zob. Rodz. 18:17-33).
Jednakże kluczem do zrozumienia wypowiedzi jest tekst z z Jana 6:45-46 (BT)
„Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca.”
Zwróć uwagę, że przyjmując dosłownie to, że Filip i inni ujrzeli Boga Ojca w osobie Jezusa jest w sprzeczności z wypowiedzią „Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca„?
Albo uznamy że Biblia jest w sobie sprzeczna, albo dostrzeżemy, że Jezus jest tylko, czy aż „obrazem niewidzialnego Boga”
Analizując kontekst wypowiedzi Jezusa warto podkreślić na koniec wypowiedź.
„Słowa, które do was mówię, nie od siebie mówię, ale Ojciec, który jest we mnie, wykonuje dzieła swoje„.
Zakładając, że Jezus jest BOGIEM to mówił by, jak by na to nie patrzeć od siebie!
Jezus jak wynika z wielu innych wersetów, przekazywał wolę swojego Ojca i w tym właśnie sensie, kto widział Jezusa, to tak jakby widział Ojca!
JANA 14:9 Według Słownika „widzieć” ma szerokie znaczenie.
Dla przykładu „widzieć” znaczy «znajdować w kimś lub czymś jakąś cechę»
Jezusa cechuje zmierzanie do wspólnego celu np.
(Mateusza 26:39) „Mój Ojcze, jeśli to możliwe, niech ten kielich mnie ominie. Ale niech będzie nie tak, jak ja chcę, lecz tak, jak Ty chcesz”.
Ja rozumiem trynitarzy, że słowa te ujawniają niezwykła pozycję syna. Tak wyglądają. Nie można ich użyć na rzecz trynitarnego obrazu theos. Jednak używane są jako dowód „identyczności” ojca z synem. Nie istnieniu jako jednej osoby. Jednak jako dwóch sobie równorzędnych. Staram się zrozumieć ich wywody. Po ziemi chodzili prorocy jako przedstawiciele samego… Nie ma jednak mowy, żeby uważali, że ich zobaczenie, jest równoznaczne z zobaczeniem samego patreos=ojca. Oczywiście byli jego reprezentantami, którzy zasługiwali na uznanie. Podczas przemawiania uchodzili za głos,… Czytaj więcej »
Na czym będzie polegał sąd ostateczny
Ten temat też jest ciekawy przy rozważaniu tematu preegzystencji Pana Jezusa. Jeśli bowiem założymy, że nauka o preegzystencji nie ma uzasadnienia biblijnego, to słowa trzydziestoparoletniego mężczyzny ” Kto mnie widzi to widzi Boga” brzmią dosyć dziwnie w porównaniu do istoty, która uczyła się i współpracowała wraz z Bogiem Ojcem przez długi i bliżej nie określony czas przed przybyciem na ziemię, a to zakładają zwolennicy preegzystencji. Gdy rozważamy te myśli to warto również pomyśleć o tym w tym kontekście.
Czy mogę prosić o nazwy denominacji, które twierdzą, że Jezus i Jego Ojciec to jedna i ta sama osoba?
Jaki cel macie w stawianiu swoich hipotez? Skoro przy chrzcie w Jordanie słyszeliśmy co powiedział Ojciec o swym Synu, co działo się na Górze przemienienia. Czy autorzy tej strony należą może do masonerii albo jakichś tajnych stowarzyszeń. Choć jeśli nalezą to na pewno dobrowolnie prawdy nie powiedzą.
Ciało Syna Człowieczego to inaczej uczucia duchowe żywota wiecznego a z nim związane słowa Jezusa przez nas wypowiadane są piciem z Kielicha Krwi Jego .
witam trzeba czynic dobro nawet jak troche sie w zyciu nie udaje choc bo w zyciu nikt wszystkiego nie ma trzeba sobie pomagac najtrudnieszych chwilach otrzymamy nagrode pozdrawiam i caluje
Bóg jest Trójcą, a w zasadzie Kompletną Całością: Wszystkim we wszystkim (summum bonum, + i -). Potwierdza to astrologia; każda faza Zodiaku zwrotnikowego (tzw. znak Zodiaku) składa się z: Ojca (faza kardynalna), Syna (faza stała) i Ducha (faza zmienna) (w różnych kombinacjach); cały zaś Zodiak to części ciała Najwyższej Osoby Boga i człowieka, stworzonego na Jej podobieństwo.
Ostatecznie więc istnieje tylko Bóg-Absolut, w niezliczonych formach, manifestacjach i ekspansjach, na różnych poziomach – w sferze zamanifestowanej i niezamanifestowanej (i nic więcej).
Zaskakujące, że trynitarze przyparci do muru, żelazną biblijną i logiczną argumentacją tak naprawdę nie mają na obronę swego trynitarnego dogmatu nic poza potępioną przez samych siebie herezją sebeliańską! Agnus, jeśli nie jest jednościowcem ale przykładnym trynitarzem to jest tego klasycznym przykładem. Zamiast jednak stawiać zarzuty o spłycaniu wielkości Boga, może jednak najpierw warto poczytać coś o herezji sebeliańskiej i przestać stosować ją w obronie Trójcy? To taka moja dygresja. M.
Cały ten wywód jest udowadnianiem, że to co przeczytałem nie znaczy tego co właśnie przeczytałem, tylko zupełnie co innego – Jezus jasno daje do zrozumienia, że skoro się widzi jego, to tak samo widzi się Ojca, bo są jednym – to są rzeczy nie mające odniesienia do niczego co jest na świecie, więc staranie się przyrównania jest nierozsądne – chcecie spłycić naturę Boga, o której nie macie zielonego pojęcia i której nie jesteście w stanie pojąć…