Ja JESTEM – Jana 8:58
Czy zwrot „Ja Jestem” poświadcza Trójcę
W wielu trynitarnych przekładach biblijnych w Jana 8:58 zwrot „JA JESTEM” jest pisany dużymi drukowanymi literami.
„Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM” (BT).
Czyni się tak z prostego powodu – aby zasugerować czytelnikom Biblii równość Jezusa z Bogiem Starego Przymierza JHWH.
Sugeruje się również, to jakoby Jezus utożsamił się z formą imienia Boga JHWH (JESTEM KTÓRY JESTEM). Ma to dowodzić, że Jezus jest tożsamy z JHWH.
Pomijając druk dużymi literami, również sens został poprzez takie tłumaczenie zafałszowany. O tym, że tekst Jana 8:58 nie dowodzi, że Jezus jest Bogiem, możemy przekonać się czytając niektóre trynitarne przekłady, jak np. przekład Biblii Warszawsko Praskiej . W Jana 8:58 w tym przekładzie Jezus mówi:
„Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, nim jeszcze pojawił się Abraham, Ja już byłem.”
W polskim katolickim przekładzie Edwarda Grzymały spotykamy się, z podobną wersją „ja byłem„. (Ewangelja Święta Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Nowe Tłumaczenie popularne w nowoczesnym języku komentowane przez Katechizm i Brewjarz z dodatkiem Modlitw Chrześcijanina„)
Pomijając kwestię, czy te tłumaczenia są lepsze, warto zwrócić uwagę na brak w tych przekładach sugestii, jak to zrobiono w BT, że Jezus w stosunku do siebie używa Imienia Boga.
Dlaczego uważamy, że JA JESTEM nie poświadcza nauki o Trójcy?
Po pierwsze. Greckie rękopisy Nowego Testamentu, nie zawierają dwojakiego sposobu zapisywania słów, tzn. z podziałem na małą i dużą kaligrafię. Nie ma tam wytłuszczeń, czy podkreśleń. To, że w tym fragmencie niektóre trynitarne przekłady podają słowa zapisane dużymi literami „JA JESTEM”, to tylko …. manipulacja tekstem trynitarnego tłumacza. Ma to na celu, stworzenie fałszywego związku tych słów ze słowami Boga, które mamy w Wyjścia 3:14.
Po drugie. Brak konsekwencji u trynitarnych tłumaczy biblijnych, którzy wypowiedź Pana Jezusa oddają w różny sposób w różnych przekładach.
Istnieje co najmniej 339 przekładów nie oddających gr. „ego eimi” jako „ja jestem„, z czego 50 to przekłady katolickie. Poniższe dane są autorstwa Grzegorza Kaszyńskiego.
„ja byłem” | 119 |
„ja istniałem” | 64 |
„ja już byłem” | 41 |
„ja istnieję” | 41 |
„ja już istniałem” | 34 |
„ja żyłem” | 7 |
„ja już tu byłem” | 6 |
„ja pojawiłem się” | 6 |
„ja jestem i byłem” | 3 |
„ja byłem i jestem” | 2 |
„ja byłem kim jestem” | 2 |
„ja żyję” | 2 |
„kiedy ja już byłem” | 2 |
„ja już byłem tym, kim jestem” | 1 |
„ja już jestem” | 2 |
„kiedy ja już byłem” | 1 |
„ja już byłem jaki jestem” | 1 |
„ja już żyłem” | 1 |
„ja wciąż istnieję” | 1 |
„oto jestem i byłem” | 1 |
„ja powstałem” | 1 |
„ja żyłem własnym istnieniem” | 1 |
Już sama ilość różnych interpretacji tych słów powinna nas skłaniać do zastanowienia.
Jana 9:9 i zwrot „ja jestem”
Co ciekawe, inne osoby używały dokładnie tego samego zwrotu mówiąc o sobie „ja jestem” (ego eimi). Przeczytajmy Jana 9:9 (BT), żeby zobaczyć, że tych samych słów greckich użył człowiek ślepy od urodzenia.
„On zaś mówił: To ja jestem„
Czy z tego powodu można wyciągnąć wniosek, że ten ślepiec stwierdził, że jest Bogiem?
Imię JHWH (zobacz Wyjścia 3:14) ma zupełnie inną konstrukcję gramatyczną (w języku hebrajskim i greckim), niż zwrot „ ja jestem” [po grecku: ego eimi], użyty przez Pana Jezusa w Jana 8:58. Nie ma więc żadnego uzasadnienia pomysł trynitarzy, jakoby Jezus utożsamił się w tej wypowiedzi z Bogiem JHWH.
Z lingwistycznego punktu widzenia założenie, że „egō eimí” z Jana 8:58 stanowi nawiązanie do hebr. ’ehjē ’ašer ’ehjē z Wj 3:14 jest błędne, co zauważył katolicki tłumacz James A. Kleist: „Oświadczenie w Wyj. 3:14 jest inne” (przypis do Jana 8:58 w The New Testament Rendered from the original Greek With Explanatory Notes, 1954, publikacja jest opatrzona Imprimatur).
Słowo eimí w Wj 3:14LXX pełni funkcję zwykłego czasownika łącznikowego (kopuły), nie można więc twierdzić, że stanowi ważny punkt oparcia. Gdyby Jezus nawiązał do słów JHWH z Wj 3:14, wtedy tekst grecki brzmiałby: prìn Abraàm . . . egō eimí ho ōn (jak w LXX), a nie prìn Abraàm . . . egō eimí. A zatem nie ma żadnego związku między tymi wersetami.
Czy wypowiedź Jezusa z Jana 18:6 „JA JESTEM” poświadcza, że on to JHWH?
Podobnie rzecz się ma z Jana 18:6-8, gdzie niektóre przekłady podają ten zwrot drukowanymi literami, lub jak to mamy w Biblii Tysiąclecia zaznaczają odrębność zwrotu „Ja jestem” cudzysłowem.
„Skoro więc rzekł do nich: „Ja jestem„, cofnęli się i upadli na ziemię. Powtórnie ich zapytał: „Kogo szukacie?” Oni zaś powiedzieli: „Jezusa z Nazaretu”. Jezus odrzekł: „Powiedziałem wam, że Ja jestem. Jeżeli więc Mnie szukacie, pozwólcie tym odejść”.”
Jest to nieuprawniona kolejna manipulacja tekstem, polegająca na wmówieniu czytelnikowi, że jeżeli Bóg w księdze Wyjścia 3:14 nazywa siebie „Jestem, który JESTEM”, a Pan Jezus czyni podobnie w Jana 18:6 mówiąc o sobie JA JESTEM, to znaczy, że Jezus utożsamia się z Bogiem Jahwe.
Problem w tym, że w języku hebrajskim czytamy, iż Bóg objawia się jako ‘ehjeh ‘aszer ‘ehjeh. Czasownik ehjeh w Wyjścia 3:12 jest w formie niedokonanej i z kontekstu wynika, że ma znaczenie przyszłe.
Co ważne teksty z Pism Hebrajskich, zawierające zwrot ‘ani ‘ehjeh („ja będę”), które cytowane są w Pismach Greckich, oddawane są jako ego esomai („ja będę”), ewentualnie esomai („będę”), a nie jako ego eimi („ja jestem”). Zwróćmy uwagę na 2 księgę Samuela 7:14, jak również na list do Hebrajczyków 1:5 (BW).
„Ja będę (’ani ‘ehjeh) mu ojcem, a on będzie mi synem; gdy zgrzeszy, ukarzę go rózgą ludzką i ciosami synów ludzkich”,
„… I znowu: “Ja będę (ego esomai) dla niego ojcem, a on będzie dla mnie synem”?
„Ego eimi” czy „ho no”?
Warto w tym miejscu wspomnieć, że w Septuagincie zwrot „ego eimi„, nie jest w ogóle określeniem Imienia Boga Jahwe. Jeżeli już, to będzie nim raczej zwrot „ho on”.
Wracając do tekstu z Jana 18:6 to warto zwrócić uwagę na kontekst, odpowiadając sobie szczerze na pytanie. Czy Jezus mówiąc te słowa tym, którzy mają go pojmać oznajmia, że ten którego szukają stoi przed nimi … czy raczej mówi im, że on jest JHWH?
Zakładając wariant drugi, Jan nie użył by wówczas greckiego „ego eimi” ale raczej zwrotu „ho on”.
Kontekst zatem wskazuje jednoznacznie, że Pan Jezus wyjaśnił, że „jest tym którego szukają”, a nie że jest Bogiem Jahwe. Podobnie jak pisaliśmy wcześniej, takiego samego zwrotu „ego eimi” użył człowiek ślepy od urodzenia w Jana 9:9 (BT): „On zaś mówił: To ja jestem (ego eimi)„. Nikt jednak z tego, nie wyciąga fałszywego wniosku, że ten ślepiec stwierdził, że jest Jahwe.
Trynitarze podkreślają jednak, że usłyszawszy „ja jestem” ci co przyszli go pojmać, „cofnęli się i upadli na ziemię„. Czy to poświadcza że Jezus utożsamił się z Bogiem?
Nic takiego z tego tekstu nie wynika, gdyż tłumacząc na siłę, „ego eimi” na Jahwe otrzymamy taki oto werset. „Skoro więc rzekł do nich: „JAHWE”, cofnęli się i upadli na ziemię. Czy tekst ten tak przetłumaczony wskazuje, że Jezus to Jahwe? Nie.
Gdyby Jezus oznajmił tym, którzy chcieli go aresztować, że uważa się za Jahwe to sanhedryn nie musiał by przedstawiać fałszywych świadków.
Zwróćmy uwagę na Księgę Powtórzonego Prawa 5:6 (KUL) gdzie wyraźnie widać, że „ja jestem” czy „jam jest BW” różni się znaczeniowo od JHWH.
„Ja jestem Jahwe, twoim Bogiem, który cię wyprowadziłem z Egiptu, z domu niewoli.
Dlaczego oprawcy się cofnęli i upadli na ziemię?
Najwyraźniej obawiali się, że Jezus o którym słyszeli, że dokonywał tylu potężnych cudów posiada wielką moc. Nie musieli wcale uważać, że jest Bogiem, gdyż wystarczyło, że ludzie przyrównywali go do Eliasza, który potrafił ściągnąć ogień z nieba.
W ewangelii Marka 6:15 czytamy:
„A inni mówili: To Eliasz, jeszcze inni mówili: To prorok jak jeden z proroków.”
W 2 Królów 1:10 czytamy doniesienie, które dawało tym, którzy przybyli by pojmać Jezusa, powody do obaw. Żydzi doskonale bowiem znali sprawozdanie o Eliaszu i tych, którzy przybyli by go pojmać:
„Odpowiadając Eliasz rzekł do dowódcy pięćdziesięciu wojowników: Jeżeli jestem mężem bożym, to niech ogień spadnie z nieba i niech pochłonie ciebie i twoich pięćdziesięciu. I spadł ogień z nieba i pochłonął go wraz z jego pięćdziesięcioma.„
Kiedy więc ze strachu, przed tym co może nastąpić, „cofnęli się i upadli na ziemię”, nie musieli uważać, że Jezus zrównywał się z Bogiem. Wystarczyła wiedza o tym co spotkało 50 wysłanych po Eliasza. Jednakże jak podaje ewangelia, nie spadł ogień z nieba i nic wielkiego się nie wydarzyło, a Jezus spokojnie zapytał ich ponownie: ” … „Kogo szukacie?” Oni zaś powiedzieli: „Jezusa z Nazaretu”. Jezus odrzekł: „Powiedziałem wam, że Ja jestem. Jeżeli więc Mnie szukacie, pozwólcie tym odejść”.
Gdyby horda, która przyszła po Jezusa uznała, że jest on Bogiem, jak sugerują trynitarze (upadając przez nim), zapewne nie związano by go zaraz potem i nie poprowadzono do Annasza. Jednakże nie spadł ogień z nieba, a pokorna postawa Jezusa ośmieliła ich do bardziej radykalnych działań.
Co mówi kontekst?
Kontekst wyraźnie wskazuje, że zwrot „ja jestem” nie utożsamia Jezusa z Bogiem, ale wskazuje, że on jest tym, którego szukali by go pojmać. Powtórzone przez Jezusa słowa Ja jestem również nie wskazują, że w pierwszej wypowiedzi oznajmia, że jest Bogiem. Potwierdza jedynie, że jest tym którego szukają. Dlaczego Jezus wskazał, że o niego im chodzi? Jezusowi chodziło o spełnienie się pewnego proroctwa, o czym świadczy werset z Jan 18:9.
„Tak wypełniły się słowa, które [Jezus] wypowiedział: Nie straciłem nikogo z tych, których Mi dałeś.„
Mówiąc, że on jest tym którego szukają Jezus umożliwił odejść tym, którzy z nim wówczas przebywali.
Za takim zrozumieniem przemawia mocno fakt, że inni pisarze opisujący moment pojmania, nie zwracają uwagi na zwrot „Ja Jestem”, który tak podkreślają mocno trynitarze w Ewangelii Jana.
Mateusz w 26:50 napisał: „A Jezus rzekł do niego: Przyjacielu, po co przychodzisz? Wtedy podeszli bliżej, rzucili się na Jezusa i pochwycili go.”
U Marka czytamy: 14:43-46 „I zaraz, gdy On jeszcze mówił, nadszedł Judasz, jeden z dwunastu, a z nim zgraja z mieczami i kijami od arcykapłanów i uczonych w Piśmie, i starszych. A ten, który go wydał, dał im znak, mówiąc: Ten, którego pocałuję, jest nim; bierzcie go i prowadźcie uważnie. I zaraz podszedłszy, przystąpił do niego i rzekł: Mistrzu! I pocałował go. A oni rzucili się na niego i pochwycili go”
W Łukasza 22:52-54 czytamy: Wtedy rzekł Jezus do arcykapłanów i dowódców straży świątynnej, i starszych, którzy podeszli do niego: Jak na zbójcę wyszliście z mieczami i kijami? Gdy codziennie bywałem z wami w świątyni, nie podnieśliście na mnie ręki. Lecz to jest wasza pora i moc ciemności. Pojmawszy go tedy, zawiedli go i wprowadzili do pałacu arcykapłana. Piotr zaś szedł za nim z daleka.”
Ani Łukasz ani Mateusz nie cytują, że Jezus oznajmia „Ja jestem” rzekomo sugerując, że jest Bogiem. Gdyby rzeczywiście tak było, niewątpliwie „ja jestem” znalazłoby się we wszystkich Ewangeliach.
Czy „Ja Jestem” świadczy o równości z Ojcem?
Jezus nie posłużył się tym zwrotem jako imieniem czy tytułem. Omawiany werset z ew. Jana nie może być uważany za argument odwieczności i równości Pana Jezusa z Bogiem Ojcem.
Pismo Święte nie uczy o współwieczności z Bogiem Ojcem, a wręcz przeciwnie nazwanie Jezusa SYNEM. Również mowa o jego ZRODZENIU przeczą takiej teorii!
Kiedy Bóg nam tłumaczy w Biblii jakieś swe głębokie myśli, to często posługuje się przykładami z życia wziętymi (to samo czynił na ziemi Syn Boży), dzięki temu łatwiej nam zrozumieć i zapamiętać orędzie Boga. Pomyśl dlaczego tłumacząc swe relacje z Jezusem, Bóg JHWH posłużył się przykładem Ojca i Syna? Co nam w ten sposób przekazał? Czy ojciec jest równy synowi w relacjach ziemskich? Czy trynitarianie nie powinni raczej oczekiwać użycia przykładu BRACIA?
Ponadto, pomimo trynitarnych pomysłów na wykorzystanie tego fragmentu Biblii – nie może być on traktowany jako „ dowód na istnienie Trójcy Świętej”. Dotyczy on bowiem w treści nie trzech, ale dwóch osób.
Trynitarny dogmat zakłada natomiast RÓWNOŚĆ co do mocy i odwieczności TRZECH OSÓB. Tak więc trynitarianie powinni starać się udowodnić na podstawie Biblii takie relacje między „trzema osobami”.
Co mówią bibliści katoliccy?
Warto przy tym wspomnieć, że niektórzy tłumacze katoliccy (Np. tłumacze Biblii Tysiąclecia) dopuszczali się celowego wprowadzania czytelników w błąd. Sugerowali, oni że Jezus o sobie mówi jak Bóg. Poniżej fragment z książki Ks. Eugeniusza Dąbrowskiego „Nowy Polski Przekład Pisma Świętego z języków oryginalnych – Krytyczna ocena tzw. Biblii Tysiąclecia z 1967 roku.
Jaki był cel wprowadzenia takiej niczym nie uzasadnionej zmiany? Czytelnik tego bloga zapewne sam odpowie sobie na to ważkie pytanie. Czyż nie taki sam jak w Jana 8:58?
Jak więc widzimy, mamy tu kolejny „naciągany na siłę trynitarny argument”.
Wnioski
Odpowiedz sobie na pytanie. Czy gdyby Jezus w Jana 8:58 zasugerował, że słowa „Ja jestem” świadczą o tym, że utożsamia się z Bogiem, to czy trzej inni ewangeliści by ten ważny fakt przemilczeli?
Jak widzimy rzeczowe rozważenie wypowiedzi z Jana 8:58 oraz Jana 18:6 nie uczy ani o Trójcy, ani o tym, że Jezus utożsamia się z JHWH.
Czyż nie warto zawierzyć Jezusowi, który w Marka 12:29 (BT) zacytował księgę Powtórzonego Prawa 6:4, gdzie w wersji hebrajskiej znajdujemy tetragram JHWH?
„Jezus odpowiedział: Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden.”
W Jana 20:17 tegoż Boga Jezus nazywa zarówno swoim Bogiem, jak również naszym Bogiem:
„Rzekł do niej Jezus: „Nie zatrzymuj mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego„.
Ci, którzy nie wierzą w tajemniczą „Trójcę” mogą powtórzyć za Pawłem słowa z 1 do Koryntian 8: 6:
„dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy.” (BT)
Nie daj się zwieść, i nie pozwól trynitarnym spekulacją zaciemnić prostą prawdę, o jednym Bogu i Jego umiłowanym Synu.
Wszystkie twoje łamańce gramatyczne biorą w łeb z jednej prostej przyczyny którą sam tu przywołałeś a mianowicie “Skoro więc rzekł do nich: “Ja jestem“, cofnęli się i upadli na ziemię. Powtórnie ich zapytał: “Kogo szukacie?” Oni zaś powiedzieli: “Jezusa z Nazaretu”. Jezus odrzekł: “Powiedziałem wam, że Ja jestem zupełnie pomijasz drobny acz nader istotny …szczegół cofnęli się i upadli na ziemię. Gdyby to miało tylko znaczyć , że to ja jestem tym kogo szukacie ich reakcja byłaby zupełnie inna ale… Czytaj więcej »
Ostatnio czytałem pracę księdza Dominika Robola „IMIONA BOGA W KONFRONTACJI Z NAUKĄ ŚWIADKÓW JEHOWY” W której przyznaje, że należy odróżniać od siebie występowanie „ego eimi” = ja jestem, i dzielić na trzy sposoby. I pokazuje to na przykładzie ostatniej ewangelii. „ja jestem” tzn ego eimi w znaczeniu „identyfikacji osoby”. np. J 18:5-6 i 8 Drugie „w znaczeniu porównawczym” np. ja jestem życiem. I po trzecie „w znaczeniu absolutnym”. I tylko te trzecie powinny być wykorzystywane przez trynitarian. Jednak chociażby Tadeusz… Czytaj więcej »
Pytanko skromne mam. Dlaczego w Piśmie na określenie Boga używa się słowa Elohim /Bogowie/?
/Oczekuję sensownej odpowiedzi bez tabelek, wykresów itp oraz encyklopedycznych wywodów, które znam ;-)/
P. S.
Czytając te opracowania /niektórzy określiliby je jako tendencyjne/ odnoszę dziwne wrażenie, jakby nie prawda Pisma była poszukiwana, ale własne poglądy były popierane Biblią.
A tak już na marginesie też skromny cytacik na potwierdzenie jedynie słusznej teorii antytrynitarnej.
”Tak długo jestem z wami, a nie poznałeś mnie Filipie”
Nie znoszę nadinterpretacji tekstu.Do tych w mojej ocenie należy uznać większość wersetów w których mamy greckie ego eimi=ja jestem. Nie ma wątpliwości, ze wtedy, gdy występuje ono bez orzecznika [samo staje się orzeczeniem]. Tak mamy w przypadku J 8:58. W tym przypadku oznacza ono po prostu „ja jestem” w sensie „ja istnieję”. Wtedy, gdy powiedział… zanim…on zaistniał…ja jestem, ozn. ja istnieję. Nawet nie „ja byłem”, co „ja jestem”. Istniałem wtedy, potem i teraz. Ja jestem = ja istnieję. W innych… Czytaj więcej »
„Pomijając druk dużymi literami, również sens został poprzez takie tłumaczenie zafałszowany. O tym jaką myśl chciał przekazać nam pan Jezus (i o tym, że nie jest to żaden trynitarny argument ) możemy przekonać się czytając niektóre z bardziej rzetelnych trynitarnych przekładów biblijnych, np. przekład biskupa Romaniuka – zachęcamy do zapoznania się z tekstem Jana 8:58 w tym przekładzie Jezus mówi ” Zanim Abraham zaczął istnieć, ja byłem”. W przekładzie Biblii Warszawsko Praskiej czytamy natomiast. “Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam,… Czytaj więcej »
Ten zwrot nie dowodzi ani równości z Ojcem ani tym bardziej preegzystencji czasowej Syna Człowieczego, gdyż Panu Jezusowi chodziło objawienie supremacje osoby Mesjasza w Bożym Planie zbawienia, która jest ponad wszystkimi ludźmi. Zanim Abraham stał się i został powołany i wybrany do roli przykładu ojca wiary to Mesjasz już istniał, ale w Bożym Planie zbawienia. „Badali oni, na jaką i jakiego rodzaju porę wskazywał Duch Chrystusa, który był w nich, przepowiadając cierpienia, które miały przyjść na Chrystusa i mającą potem… Czytaj więcej »
Drogi Krzysztofie odniosę się do niektórych z Twych pytań z komentarza z dnia 14.02.2021 – mającego na celu tłumaczenie zachowań Kościoła Katolickiego , które wielu chrześcijan ocenia jako propagowanie bałwochwalstwa. Piszesz o dziełach sztuki, stanowiących wizualizacje i upiększenie świątyni Boga np. postacie „cherubów” czy też stanowiący „pamiątkę narodową” przechowywaną w świątyni „wąż miedziany”. Co jednak gdy ktoś wbrew przykazaniu Boga z takich przedmiotów zacząłby tworzyć przedmioty kultu? Przedmioty przed którymi : modlono by się , czy oddawano pokłony..? Czy Bóg… Czytaj więcej »
Bóg z Boga światłość że światłości Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego tak pisał jeden z pierwszych uczniów Pana Jezusa . Kościół Katolicki czerpie swoją wiarę z dwóch źródeł Tradycja i Pismo Św. bez tego nie da się zrozumieć nauki o Trójcy Świętej kulcie obrazów, Świętych i .t.p . Tradycja ustna zawsze wyprzedzała Pismo . Wszystko zależy od interpretacji danego tekstu ( zasady interpretacji przedstawił Św Tomasz z Akwinu) dlatego dyskusja na temat literek jest bezsensowna to przypomina dociekanie a już… Czytaj więcej »
Jezus posiada Boską moc ( uzdrowienia, władza nad pogodą, demonami i śmiercią) wypowiada się inaczej niż prorocy Starego Testamentu( powoływali się na Słowo Boga które dostali) Jezus sam jest autorytetem arcykapłani chcieli go zabić za to że będąc człowiekiem czyni się Bogiem oni tak rozumieli wypowiedzi Jezusa w wielu miejscach w Ewangeliach jest o tym mowa trzeba czytać z otwartą głową. Tylko w niektórych miejscach tłumacze tłumaczą z dużej litery Ja Jestem najbardziej pewnym fragmentem jest (Jana 8, 58-59.) Trójca… Czytaj więcej »
Jana 8:58 Tu tłumaczenie powinno być: „ja już byłem” (czas. przeszły)
„JA JESTEM” jest błędnym tłumaczenie, ani nawet nie powinno się pisać dużymi literami, bo nie ma takiego uzasadnienia w języku greckim. Poprawnym tłumaczeniem szanujących się tłumaczy jest „to ja”. Że 'on’ jest tym, kogo szukają.
Kochani. Wszystko nie tak. Jezus zostawił afirmacje zaczynające się od JA JESTEM. Taki jest zapomniany sens tych słów. Je należy powtarzać… 😉 JA JESTEM droga i prawda i życie 🙏
Po przeczytaniu wszystkich wpisow postanowilem rowniez swoj zamiescic Wybralem cytat z kom .Marcin >Jan w swej Ewangelii nie stara się nas wyprostować z myślenia, że Jezus nie maił na myśli tego, że jest Bogiem. To smutne, że staracie się pokazać iż Pan Jezus nie jest Bogiem, skoro cała Biblia właśnie o tym mówi, a bez wiary w Chrystusa Boga, nikt nie ma szans na zbawienie i ratunek przed gniewem Boga, który się objawi przeciwko tym, którzy nie są posłuszni Jego… Czytaj więcej »
nim jeszcze pojawił się Abraham, Ja już byłem. A co było powiedziane w ogrodzie Eden 15 Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży2 ci głowę, a ty zmiażdżysz2 mu piętę». Pan Jezus do Żydów mówi zanim urodził się Abraham Najwyższy zapowiedział wam wyzwoliciela, człowieka, Mesjasza, tym zapowiedzianym Mesjaszem mówi ja jestem, jeśli nie przyjmujecie tej prawdy to świadczy to o was, że nie wierzycie temu który o sobie mówi JA JESTEM. Teraz jest to samo ludzie… Czytaj więcej »
Wszystko fajnie, tylko w takim razie dlaczego Żydzi 'porwali kamienie, aby rzucić na niego, lecz Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni.’? Czy dlatego, że chcieli sobie w Jezusa porzucać i sprawdzić celność rzutu, czy raczej jasno i wyraźnie zrozumieli, że Chrystus swoją wypowiedzią czynił się Bogiem? Nie chcieliby Go zabić gdyby w ich uszach nie zabrzmiały słowa Jezusa jak bluźnierstwo, które było karane śmiercią, bo nikt nie mógł czynić się równym Bogu bezkarnie. Jan w swej Ewangelii nie stara… Czytaj więcej »
„Omawiany werset z ew. Jana nie może też być uważany za argument odwieczności Pana Jezusa równej z Bogiem Ojcem. Jezus nie posłużył się tym zwrotem jako imieniem albo tytułem, tylko chodziło mu o wyjaśnienie swego przedludzkiego istnienia. Wynika z niego jedynie fakt znany antytrynitarzom, iż Jezus w bycie przed ludzkim istniał „ przed Abrahamem””. Autor tego zdania podkreśla że Pan Jezus nie jest człowiekiem bo przypisuje mu nieludzką cechę, istnienie fizyczne przed zrodzeniem. To są właśnie twierdze szatańskie w mózgach… Czytaj więcej »
Argumentów jest wiele. Septuaginta w miejsce hebrajskiego Jahwe używa słowa Kyrios. To słowo używali Żydzi, bo oni tłumaczyli biblię hebrajską na Septuagintę, na określenie jedynego Boga Jahwe. Żydzi byli monoteistami. Chyba wszyscy się zgodzą. Ci sami Żydzi (apostołowie), którzy uwierzyli w Chrystusa, w greckim Nowym Testamencie używają słowa Kyrios na określenie Osoby Jezusa. Pan dla żydów używających greckiego to był Bóg. Jezus jest Bogiem bez dwóch zdań. Nie wiem niby dlaczego Septuaginta nie mówi o Jahwe w słowach ego eimi,… Czytaj więcej »
A co z Jana 18,6, gdzie czytamy: „Gdy więc im rzekł: Ja jestem, cofnęli się i padli na ziemię.”. Widać wyraźnie, że oddali Mu pokłon na słowo JA JESTEM. Czy możecie więcej napisać na temat konstrukcji imienia JESTEM, KTÓRY JESTEM w ST, a JESTEM w NT?
Jeśli przeczytamy cały Jana 8, wtedy zobaczymy że nie chodzi o egzystencję Jezusa przed narodzinami Abrahama tylko o to że bylo przewidziane Przyjście Jezusa zanim Abraham się narodził. Potwierdza to np. 1 Piotra 1:20.
Dokładnie to misja Jezusa została zapowiedziana w raju kiedy pierwsi ludzie zgrzeszyli przy zakładaniu świata.
Dużo lania wody ale żadnego konkretu jak odnieść się do tekstu. Co niby miały znaczyć słowa (pomińcie istnienie Trójcy) Jezusa jak nie to, że Istniał zanim był Abraham. Tak ślepo zapatrzeni jesteście w dogmat o Trójcy i jego zwalczanie, że nie potraficie już zdjąć klapek z oczu i myśleć o niczym innym. Za każdym razem same odniesienia do katolicyzmu, teologii, słów jakichś ojców kościoła a brak merytorycznej odpowiedzi.